Piosenka dla Wojtka Bellona
Powiedz, dokąd znów wędrujesz?
Czy daleko jest twój sad?
Hen, w krainy buczynowe
Ze mną tam układa pieśni wiatr.
Hen, w krainy buczynowe
Ze mną tam nikogo tylko wiatr.
Zmierzchy grają, a przestrzenie
Własny mi podają dźwięk
Takie śpiewy z nimi lub milczenie,
W którym znika każdy dawny lęk.
W takich śpiewach i milczeniu
W szumie świętych buków zginął lęk
Zaszumiały cię powietrza I ruszyłeś sam na szlak.
Ten ostatni, ten najlepszy
Przyszedł czas, Pan dał ci znak.
Ten ostatni, ten najlepszy
Przyszedł czas, Pan dał ci znak.
Powiedz, dokąd znów wędrujesz?
Czy daleko jest twój sad?
Hen, w krainy buczynowe
Ze mną tam układa pieśni wiatr.
Hen, w krainy buczynowe
Ze mną tam nikogo tylko wiatr.
Zmierzchy grają, a przestrzenie
Własny mi podają dźwięk
Takie śpiewy z nimi lub milczenie,
W którym znika każdy dawny lęk.
W takich śpiewach i milczeniu
W szumie świętych buków zginął lęk
Zaszumiały cię powietrza I ruszyłeś sam na szlak.
Ten ostatni, ten najlepszy
Przyszedł czas, Pan dał ci znak.
Ten ostatni, ten najlepszy
Przyszedł czas, Pan dał ci znak.